Jak poradzić sobie bez stylistki paznokci
Każda z nas ma obecnie ten sam problem – nie możemy iść do salonu i pomimo zabójczo długich paznokci i wielkich odrostów nie możemy ich zrobić 😔
Jak o nie zadbać? Co zrobić żeby się nie połamały już całkiem?
Może już straciłaś kilka paznokci i co teraz?🤔
Postaram się wam podać kilka rad które pomogą wam zapanować nad tą sytuacją 🙂
1. Jeśli twoje paznokcie mają żel lub hybrydę i są:
– ZBYT DŁUGIE –
Skróć je i nie bój się, nic się nie stanie.
Możesz użyć pilnika o gradacji 180, najlepiej żeby był papierowy a nie metalowy
– ZAPOWIETRZONE –
Tutaj jest już ciężej, bo zapowietrzone paznokcie musisz ściągnąć jak najszybciej to możliwe, żeby nie dostawała się pomiędzy materiał a płytkę woda, co może wywołać w najgorszym wypadku chorobę paznokci 😖 (Nie chcę was straszyć, więc nie będę pisać jakie dokładnie)
Nie pozwól na to!
W tym wypadku też potrzebujesz pilnika (gr. 180) i po prostu spiłuj paznokcie od góry.
Uważaj! Jeśli będziesz już blisko swojej naturalnej płytki piłuj bardzo delikatnie – żeby nie piłować po niej (zmień pilnik na ten o wyższej gradacji np. 240, będzie delikatniejszy)
Pamiętaj! Płytka naturalna po przepiłowaniu może być bardzo wrażliwa, tkliwa, różowa i może bardzo boleć przez kilka do kilkunastu nawet dni, więc nie zrób sobie krzywdy
– ZBYT DUŻY ODROST –
Możesz postąpić dokładnie tak samo jak przy zapowietrzonych paznokciach i spiłować je, ale zostaw sobie dla bezpieczeństwa bardzo cienką warstwę produktu (jeśli nie jest zapowietrzona).
Możesz też pomalować paznokcie zwykłym lakierem – nic się nie stanie, tylko pamiętaj żeby używać zmywacza bez acetonu 🙂
2. Jeśli masz już tylko płytkę naturalną (bez żadnego materiału) i chciałabyś ją wzmocnić i zadbać o nią
– NIE kupuj odżywek z formaldehydem! Czytaj skład!
Formaldehyd ma właściwości toksyczne i drażniące, a dodatkowo używany jest głównie w przemyśle. Jego intensywny zapach zawarty w odżywkach może powodować zawroty głowy czy podrażnienie błon śluzowych, a sama formuła – wysuszenie skórek wokół paznokci, uczucie pieczenia czy różnego rodzaju reakcje alergiczne.
Zdążają się również zniekształcenia płytek, łuszczenie się ich wierzchniej warstwy, a nawet możesz czuć ból pod paznokciami 😱Co gorsze zdarzają się też przypadki wystąpienia onycholizy – to dolegliwość skutkująca odklejaniem się płytki od łożyska 😔
Odżywki zawierające stężenie tego składnika to min. Eveline np. „SOS dla kruchych i łamliwych paznokci” czy „8 w1”, Nail Tek, Herome
– Świetnie sprawdzą się preparaty na bazie witamin A, B, C, E i F, minerałów (takich jak wapń, krzem, żelazo, magnez czy fosfor) oraz ceramidów i protein – pomogą Ci odbudować płytkę.
W składach szukaj także cennych natłuszczających olejków (np. arganowego, z pestek winogron), odnawiającej hydrolizowanej keratyny oraz ekstraktów roślinnych (algi morskie lub żeń-szeń) które pomogą Ci uporać się z łamliwością.
Np. Golden Rose, Wibo
– Olejowanie
Nie zapominajmy również, że najprostsze sposoby są czasem najlepsze – nasze paznokcie kochają różne olejki i nawilżanie, ale regularne 🙂 nie wystarczy raz w tygodniu Wcieraj codziennie od nasady paznokcia olejek rycynowy, a co kilka dni rób sobie również kąpiele dla paznokci/dłoni z podgrzanej oliwy z oliwek z dodatkiem kilku kropel soku z cytryny.
Twoje paznokcie odwdzięcza Ci się i będą mniej kruche i łamliwe, a Twoje dłonie bardziej delikatne 🙂
– Suplementacja i zdrowe odżywianie
Ważne jest również żeby pamiętać, że nic tak nie pomoże naszym paznokciom jak witaminy, które dostarczamy od środka.
Ja polecam suplementację Capivit A+E Forte
Dla wzmocnienia paznokci powinnaś jeść produkty bogate w białko, ale także minerały i witaminy. Szczególnie ważny jest krzem, magnez, cynk, żelazo oraz witaminy z grupy B oraz witamina C, która jest antyoksydantem.